Nie bądź miła, bądź sobą

Jak się czujesz, gdy ekspedientka uśmiecha się do Ciebie, sąsiad przyjemnym tonem mówi „dzień dobry”, a mąż z prawdziwą przyjemnością robi Ci kolację, kiedy wracasz zmęczona do domu? Miło, prawda? Gdy ludzie, których spotykamy emanują dobrą energią i są do nas przyjaźnie nastawieni to czujemy się dobrze, jesteśmy zrelaksowani i pewni siebie. Jeśli my również okazujemy innym nasze prawdziwe uczucia to budujemy relacje oparte na wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Ale jeszcze raz podkreślę – gdy wyrażamy wobec innych autentyczne, szczere uczucia wówczas nasze relacje z innymi kwitną i zasilają nas energetycznie.

Gubimy się w relacjach z innymi

Jednak na pewno spotkałaś się z sytuacją, gdy było miło, ale ty głęboko w środku czułaś się bardzo źle. Choć rozmowa przebiegała w przyjacielskiej atmosferze z Ciebie uciekała energia i poczucie własnej wartości jak z przebitej gumowej lalki.  Udawałaś, że jest dobrze, ale nic nie było dobrze. Uśmiechałaś się, przytakiwałaś rozmówcy, nie wdawałaś się w dyskusję…po prostu unikałaś konfrontacji. Być może zdarzyło Ci się to nie raz i nie dwa. Być może robisz to na tyle często, że bycie miłą w sytuacjach, gdy całą sobą chcesz wykrzyczeć swój sprzeciw stało się Twoją drugą naturą.

Gdy jesteś miła dla innych, w sytuacjach, które wymagają przysłowiowego tupnięcia nogą i powiedzenia NIE” poważnie szkodzisz sobie. Niszczysz swoje poczucie własnej wartości, tracisz wewnętrzny drogowskaz, który pokazuje Ci to kim jesteś i jakie są Twoje wartości, Twój niepowtarzalny styl życia. Gubisz siebie w relacjach z innymi.

Gdy jesteś miła i przytakujesz rozmówcy, gdy tak naprawdę się z nim nie zgadzasz, oszukujesz  zarówno siebie jak i osobę, z którą rozmawiasz. Przedstawiasz jej fałszywy obraz siebie, odgrywasz rolę, która zupełnie Ci nie pasuje. Gdy jesteś w sprzeczności ze swoim JA prędzej czy później pojawi się w Tobie nieprzyjemne uczucie frustracji. Zaczniesz postrzegać siebie jako osobę, która niewiele może w relacjach z innymi, słabą i uległą. A Twoje poczucie własnej wartości drastycznie się obniży. W konsekwencji coraz częściej będziesz unikać konfrontacji i nakładać sztuczną maskę uśmiechu na twarz. Stanie się to Twoją drugą naturą. Chcesz tego? Jeśli nie to podejmij wyzwanie i spróbuj być sobą.

Droga wojownika

Powiedzenie drugiej osobie „Nie”, „nie zgadzam się” to sztuka, której większość z nas musi się nauczyć. Słowo „nie” wymaga odwagi i gotowości do konfrontacji. Wymaga, aby stać się  wojownikiem, który początkowo walczy we własnym imieniu, ale z czasem będzie w stanie stanąć również w obronie innych.  To niełatwa droga, ale warto na nią wejść, aby być zawsze i wszędzie w zgodzie z sobą.

Jak to zrobić?

Sposobów na wzmocnienie własnej wartości siebie i przełamanie strachu przed konfrontacją z drugą osobą jest wiele. Jednak każdy z nich wymaga przede wszystkim bycia świadomą swojego zachowania, swoich reakcji w rozmowie z drugą osobą. Zaobserwuj w jakich sytuacjach jesteś naprawdę sobą, a w jakich czujesz się nienaturalnie, kiedy przybierasz sztuczną uśmiechnięta maskę. Odtwórz w głowie taką sytuację i  odpowiedz sobie szczerze na najważniejsze pytanie – dlaczego byłaś miła, choć tak naprawdę chciałaś wyrazić swój sprzeciw lub niezadowolenie. Jakie były Twoje oczekiwania?

Być może w tym momencie się zdziwiłaś. Moje oczekiwania?

Tak, to że jesteśmy mili w sytuacjach, gdy nasze JA chciałoby wykrzyczeć „nie, nie zgadzam się z Tobą” wynika z naszych oczekiwań wobec siebie i innych ludzi. Często unikamy konfrontacji, gdyż „co sobie inni o mnie pomyślą”, gdyż „nie wypada”, gdyż „ja się nie kłócę” itp. Jest nam wygodnie, nie wychodzimy ze swojej strefy komfortu i udajemy, że wszystko jest dobrze.

A może się odważysz? Spróbuj wyjść ze swojej strefy komfortu i pokazać prawdziwą siebie. Sztuką jest oczywiście wyrażenie sprzeciwu czy prowadzenie dyskusji w taki sposób, aby uszanować argumentację drugiej osoby, a jednocześnie nie pozwolić, by nas „zdeptała”. Sztuką jest być zawsze sobą i jednocześnie tworzyć harmonijne relacje z innymi. Ale jest to jak najbardziej możliwe. Praktyka czyni mistrza.

Zacznij ćwiczyć mówienie „NIE” na głos przed lustrem. Wypisz na kartce dlaczego ważne jest dla Ciebie, aby być sobą w relacjach z innymi ludźmi. Czytaj to każdego dnia.

Początki drogi wojownika mogą być trudne, ale naprawdę warto na nią wejść. Ceną jest bycie w kontakcie ze sobą, wewnętrzny spokój, zdrowe poczucie własnej wartości oraz szczere i oparte na wzajemnym szacunku relacje z innymi ludźmi.